Wieniec z bibułkowych kwiatów


Wczorajsze odkrycie zdjęć motylkowej opaski na głowę (zobacz: TU), doprowadziło mnie do kolejnego znaleziska w postaci wiosennego wieńca, utworzonego z bibułkowych kwiatów. I choć nie posiadam szczegółowej fotorelacji, a jedynie fotki efektu końcowego, to postaram się Wam to w jakiś sensowny sposób opisać, byście mogli spróbować stworzyć sobie taką kolorową dekorację :)

Bazowa część, to jest obręcz, powstała z drutu, który w późniejszym etapie owinęłam białą bibułą (może być nawet marszczona). Później zabrałam się za produkcję kwiatków - możecie tutaj skorzystać z metody, którą opublikowałam na blogu rok temu (patrz: Kwiaty z bibuły). Później pozostaje przymocować kwiatki do obręczy - możecie użyć drutu, nitki... czy po prostu kleju na gorąco. Do mojego wieńca docelowo miały zostać przymocowane niteczki z motylkami (na wzór takiej dekoracji: Girlanda z motylami origami), dlatego zdecydowałam się zakamuflować ślady łączeń gotowymi, plastikowymi kwiatkami. W takim przypadku można także ulokować kwiaty po obu stronach naszego drucianego okręgu, ale mimo to ja zdecydowałam się na nieco inne rozwiązanie. Może kiedyś spróbuję zadziałać inaczej ;) Jeśli chcielibyście powiesić wieniec poziomo (tak, jak ja to uczyniłam), należy dodatkowo przymocować do niego nitkę/sznurek/kordonek. Ja zdecydowałam się na wersję nr 2, przy czym użyłam specjalnego, tęczowego sznureczka, który świetnie komponował się z pozostałymi elementami.

A tak prezentuje się moje zeszłoroczne dzieło:












Dzisiaj pracowałam nad przygotowaniem fotorelacji, w której główną rolę pełnić będzie kwiatuszkowy wianek, szykowany specjalnie dla Pani Wiosny. A publikacja niniejszego postu już wkrótce :)




Komentarze

INSTAGRAM

Copyright © Lubię Tworzyć