Girlanda z motylami origami
Jako że pierwsza część wakacji już za nami, a od publikacji mojego ostatniego wpisu upłynęło już wiele tygodni, toteż należałoby się nieco ogarnąć i uraczyć Was jakimś nowym, oryginalnym i oczywiście praktycznym projektem. Co prawda pomysł na jego wykonanie zrodził się już kilka miesięcy temu, jakkolwiek nie dysponowałam odpowiednią ilością czasu, by go rzeczywiście zrealizować.... aż do niedawna ;)
Otóż moja życiowa ścieżka zaprowadziła mnie kilka tygodni temu do miejsca mego zawodowego przeznaczenia - przedszkola, gdzie na daną chwilę pracuję twórczo z fantastycznymi maluchami... i produkuję różnego rodzaju dekoracje. Jedną z nich możecie podziwiać na zdjęciu głównym, zaś poniżej przedstawiłam instrukcję prezentującą sposób jej wykonania.
Taka barwna girlanda nadaje się wprost idealnie jako letni wystrój wnętrza (nie tylko przedszkolnego). Jest ona zbudowana z motyli origami, które dzięki odpowiedniemu ułożeniu kolorystycznemu, tworzą piękną tęczę. Realizacja owej ozdoby jest co prawda dość czasochłonna, ale efekt, jaki się ostatecznie uzyskuje, jest na tyle satysfakcjonujący, iż warto zdecydować się na sprawienie sobie takiego fantastycznego gadżetu :) Ja bynajmniej pokusiłam się o wyprodukowanie dwóch girland, które w tej chwili zdobią dwie przedszkolne sale.
Potrzebne materiały:
- tektura, która posłuży nam do stworzenia obręczy. Może być ona w formacie A3. Ja akurat dysponowałam papierem o wymiarach: 14 x 45 cm.
- nożyczki;
- linijka;
- ołówek;
- gumka do mazania;
- klej (najlepiej w sztyfcie);
- zszywacz;
- kolorowe motyle origami (instrukcję ich wykonania znajdziecie TU);
- igła i nitka/kolorowy kordonek;
- taśma dwustronnie klejąca;
- krepa/bibuła marszczona;
- haczyk/spinacz.
Sposób wykonania:
Część I
Wykonanie obręczy
Przygotowujemy naszą tekturkę. |
Dzielimy ją (za pomocą linijki i ołówka) na dwie, 7 cm części... |
... a następnie przecinamy. |
Smarujemy klejem jedną z końcówek pierwszego prostokąta,... |
... po czym łączymy ją z jedną z końcówek drugiego prostokąta... |
... a dla większej pewności scalamy je zszywaczem. Powstał nam dłuuuugi paseczek,... |
... którego końce trzeba ze sobą scalić w analogiczny sposób, co wcześniej (tj. jak w etapie 4 - 6), dzięki czemu otrzymamy idealną obręcz. |
Część II
Mocowanie motylków
Punktem wyjścia jest oczywiście stworzenie motyli metodą origami (z tego względu odsyłam Was do mojego wcześniejszego wpisu).
Przygotowujemy wszystkie motylki. |
Bierzemy jednego z nich, układamy "do góry nogami"... |
... i przeciągamy (patrz: zdjęcie 12). |
Dla uzyskania lepszej jakości (jeśli już zdecydujecie się na wersję "tęczową" bądź po prostu wielokolorową) warto posłużyć się niteczką/kordonkiem w identycznym kolorze co dany motyl.
... i po prostu przeciągnąć przez nią nitkę. |
UWAGA!!!
Moje girlandy mają tzw. ułożenie schodkowe, co oznacza, że nitka każdego kolejnego motylka jest zawieszona nieco niżej od poprzedniej. Innymi słowy, jeśli pierwszy motyl umocowany jest na wysokości 2 cm, to drugi będzie o 1 cm niżej (tj. na wysokości 3 cm), trzeci zaś o 1 cm niżej od drugiego, itd.
Zatem obcinamy naszą niteczkę do odpowiedniej długości, robiąc na jej końcu supeł (patrz: zdjęcie 15 i 15a). |
... aż nitki będą coraz to dłuższe. |
Część III
Ozdobienie obręczy
Poniższe zdjęcia prezentują sposób przystrojenia obręczy, do której akurat nie ma jeszcze przytwierdzonych motylków.
Nie mniej zaczynamy od przyklejenia taśmy dwustronnej od wewnętrznej części koła (możemy od razu zdjąć z niej folię). |
Przygotowujemy uprzednio już ucięty pasek krepy/bibuły marszczonej... |
... i umieszczamy go w środkowej części obręczy. |
Ponownie używamy taśmy dwustronnie klejącej, którą to trzeba przymocować tym razem od strony zewnętrznej (patrz: fot. D)... |
...oraz umieścić w niniejszym miejscu drugi kawałek krepy/bibuły marszczonej (zobacz: zdjęcie powyżej). |
Część IV
Zawieszenie sznureczków i haczyka
Stworzenie zawieszki, dzięki której naszą girlandę będzie można wyeksponować w różnych miejscach naszego domowego zacisza/przedszkolnych czy szkolnych salach, przebiega w identyczny sposób, jak miało to miejsce w przypadku produkcji wieńca z gwiazdek Frobela, stąd też proszę koniecznie przyjrzeć się etapom 6 - 9.
W każdym razie nitkę/sznurek/kordonek trzeba umieścić w 4 miejscach wskazanych na fot. 18. |
W pierwszej kolejności wbijamy igłę w miejsce oznaczone "jedynką" (przy czym działamy od strony wewnętrznej - zobacz: zdjęcie 19 i 19a)... |
... i wreszcie przeciągamy nitkę, tworząc na jej końcu supeł. |
Teraz przechodzimy do "dwójki". Wkłuwamy się tu od strony zewnętrznej (robiąc oczywiście na końcu supełek). |
Nawlekamy kolejny kawałek sznureczka/nitki/kordonka i postępujemy (tak samo jak w etapie 19 -21) z "trójką" i "czwórką".
Proste, prawda? ;)
Z góry przepraszam za nieciekawą jakość zdjęć, lecz tego dnia światło nie było zbyt ciekawe. Obiecuję jednak wykonać kilka lepszych fot, które z pewnością zastąpią te felerne :)
Poniżej prezentuję girlandę nr 2:
Kończąc już powoli moje dzisiejsze wypociny, pragnę przekazać Wam kilka cennych informacji ;)
Po pierwsze: Aga! Pamiętam o Twojej prośbie i zostanie ona wkrótce spełniona (poznałaś już 2 powód moich opóźnień blogowych ;)). Proszę więc o wyrozumiałość i cierpliwość :)
Po drugie: Jako że miejscem mojej pracy jest w tej chwili przedszkole językowo - plastyczne, gdzie niemal codziennie prowadzę z dziećmi różnego rodzaju zajęcia artystyczne, toteż niniejszy blog zostanie niejako wzbogacony o nowe treści, które być może przypadną do gustu nie tylko paniom przedszkolankom, ale i wszystkim rodzicom pragnącym zadbać o twórczy rozwój swych pociech ;) Myślę, że za jakiś czas powinny pojawić się już pierwsze posty z tej właśnie kategorii (bo w okresie wakacyjnym duuuużo się u nas dzieje na polu plastycznym, co zresztą możecie zobaczyć sami, odwiedzając naszą stronę internetową:
http://przedszkolegwiazdeczka.pl/ ;)).
Po trzecie: W miarę moich możliwości fizycznych, psychicznych i czasowych rzecz jasna, będę również publikować niekonwencjonalne projekty przeznaczone nie tylko dla tych najmłodszych ;) :)
Z góry przepraszam za wszelkie literówki, błędy gramatyczne i stylistyczne... taka długaśna przerwa w pisaniu robi swoje ;)
Jak widać warto było czekać ;)
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję za komplement :)
UsuńNo proszę, widzę, że czekanie się opłaca- żuraw i biedronki. Zastanawiam się ile zrobić żurawi...
Usuń:) To może od razu postawić sobie wysoką poprzeczkę i zacząć od 100 sztuk dziennie ;)
Usuńsuper jesteś bardzo utalentowana
UsuńDziękuję za komplement :)
UsuńPiękne wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że moja motylkowa girlanda się Tobie podoba :)
UsuńDziękuję :) Na wiosnę w sam raz :) :)
OdpowiedzUsuńja dziś też z dzieciaczkami robiłam, wyszło super, dziękuję za inspirację
OdpowiedzUsuńProszę :)
UsuńBardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że może zrobiła bym filmik (tylko nie z motylkami, a czymś innym) na mój kanał na Yt.
I pytam się czy nie ma praw autorskich ;)
Oczywiście zachęciłabym jakiś widzów na Twój jakże cudowny i pomysłowy blog.
Pozdrawiam.
Dzięki ;) Mój pomysł nie jest opatentowany, więc de facto nie ma praw autorskich. Jedynie zdjęcia i sam opis są mojego autorstwa i nie mogą być wykorzystane. Także nie widzę przeciwwskazań, byś zainspirowała się motylkową girlandą. Pozdrawiam :)
Usuńudalo mi sie odtworzyc wasza spirale z motylkow ,pieknie wyszlo zachwyca wszystkich .Dzieluje
OdpowiedzUsuń<3 To cudownie! :D Bardzo się cieszę! :) :) :) A masz może zdjęcie swojego dzieła?
Usuń