Zając z papierowej dłoni
Podczas ostatnich zajęć plastycznych z dziećmi przekonałam się, jak bardzo lubią one tę formę aktywności. Co więcej same domagają się organizowania tego typu działań (w ostatnich tygodniach niemal codziennie słyszałam zapytanie: "A kiedy będą zajęcia plastyczne?"). Także nie pozostaje mi nic innego, jak tylko opracowywać różne projekty twórcze i wcielać je w życie. I w taki właśnie sposób spędziłam kończący się już weekend - myślałam nad tym, co mogłabym w ciągu nadchodzących tygodni zrealizować z przedszkolakami... i jeśli pozwoli mi na to czas, postaram się zamieścić wszystkie pomysły na blogu :) Dziś natomiast przedstawiam Wam pierwszą z propozycji - urocze wielkanocne zajączki, które wprost idealnie sprawdzą się na gruncie przedszkolnym... Mogę Wam to zagwarantować ;)
Takie zające to nic innego, jak wycięta z papieru dłoń, która przybrała taką a nie inną formę za sprawą kilku banalnie prostych złożeń. Dlatego każdy malec powinien bez trudu poradzić sobie ze stworzeniem takiej wielkanocnej ozdóbki. Moje przedszkolaki świetnie dały sobie radę z produkcją harmonijkowych motyli, więc myślę, że w tym przypadku będzie to czysta formalność ;)
Potrzebne materiały:
- kartka z kolorowego bloku rysunkowego bądź technicznego;
- ołówek;
- gumka do mazania;
- nożyczki;
- czarny cienkopis;
- ew. klej w sztyfcie i skrawek różowej kartki rysunkowej/technicznej;
+ ewentualne dodatkowe elementy dekoracyjne
Sposób wykonania:
Bierzemy kartkę A4... |
... i odrysowujemy na niej własną dłoń. UWAGA!!! Staramy się trzymać dłoń w sposób "zwarty", nie rozszerzamy jej nadto. Palce powinny być w miarę możliwości usytuowane blisko siebie. |
Naszkicowaną dłoń wycinamy... |
... i gumką wymazujemy wszystkie ślady ołówka. |
Teraz zginamy kciuk tak, jak zaprezentowano to na fotografii powyżej. |
W podobny sposób zginamy mały paluszek (patrz: zdjęcie 6). |
Teraz odginamy do tyłu środkowy palec (zobacz: fot. powyżej). |
Nasza dłoń przypomina już coraz bardziej zajączka.
Trzeba jeszcze narysować na niej oczka (cienkopisem),... |
Dokleić (bądź narysować - jak kto woli) różowy nosek... |
...oraz buźkę i ząbeczki :) |
Uszy mojego stworzonka wzbogaciłam różowymi elementami (możecie je zobaczyć na zdjęciach zamieszczonych poniżej). Ponadto dorobiłam mu kokardkę. Drugi zajączek zaś otrzymał ode mnie w prezencie zielony koszyczek ;)
Oba zające zrobiłam ekstremalnie szybko (można by nawet powiedzieć, że "od ręki") i właściwie szczególnie się nie starałam. Nie zależało mi, by było idealnie. Bo nie o to tu przecież chodzi. Maluchom można zaproponować ozdobienie własnego "kicusia" w jakiś ciekawy sposób (mogą wzbogacić go o jakieś motywy wielkanocne, itp.). Niech uruchomią swoją (bogatą) wyobraźnię ;)
Proste, prawda? ;)
Całkiem ciekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam..
Na pewno bardzo oryginalny ;) Również pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo ciekawy pomysł : Kiedyś wykorzystam go w pracy z przedszkolakami :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :) Nasze przedszkolaki były pod wrażeniem. Nie przypuszczały, że z wyciętej dłoni można stworzyć zajączka ;)
Usuńfajne bardzo łatwo zrobić dziękuję za pomysł !
OdpowiedzUsuńBardzo proszę! :)
Usuń