Żabki - dekoracja drzwi przedszkolnej sali dydaktycznej


Poza zmianami dokonanymi w pracowni językowej (patrz: TU), pewnym przeobrażeniom zostały poddane drzwi pozostałych sal dydaktycznych. W związku z powyższym w niniejszym poście prezentuję metamorfozę przeprowadzoną w sali grupy "Żabki"... i jak sama nazwa wskazuje, głównymi elementami zdobniczymi są tutaj właśnie owe zielone, rechoczące stworzonka ;)

Lecz by dodać owej dekoracji nieco charakteru i w pewnym stopniu zindywidualizować ową salę, na drzwiach zostały umieszczone dodatkowe motywy dekoracyjne, widoczne na zamieszczonych poniżej fotografiach:


W górnej części drzwi widnieje kartka z nazwą grupy, a po obu jej stronach wspomniane wyżej żabki - przy czym jedna jest płci męskiej (strona lewa), a druga żeńskiej (strona prawa). Wskazują na to charakterystyczne kokardki (kolor niebieski dla "żabki - chłopca" i różowy dla "żabki - dziewczynki").


Tuż pod owymi żabami i napisem zostały przyklejone lilie wodne w ilości odpowiadającej liczbie dzieci (każdy maluch ma więc swoją własną lilię :)). 


Zarówno żabka "męska", jak i "damska" zostały wykonane z zielonej kartki technicznej, przy czym oczka i język z folii piankowej. Do białej "pianki" przyklejono plastikowe, gotowe oczka (dla żabo - dziewczynki użyto oczek z rzęsami).  

Same kokardki zaś wykonano z filcu. Na ich środku przymocowano guziczki z motywem serca. 

Literki tworzące nazwę grupy wycięto z kolorowego filcu i przyklejono do kartki rysunkowej w kolorze niebieskim (można również wykorzystać do tego celu blok techniczny - kwestia wyboru). 

Lilie stworzono z zielonej i białej kartki rysunkowej...

... aczkolwiek sam kwiat lilii został "wyróżniony" żółtą...

...  i różową kredką.

Pomiędzy żabkami, a powyżej napisu umocowano cztery różnej wielkości muchy,...

 ... które stworzono z gotowych pomponików (przyklejono do nich kolorowe, gotowe plastikowe oczka i skrzydełka, wycięte z bloku rysunkowego).
A poniżej można zobaczyć dekorację w pełnej okazałości. Z przykrością muszę stwierdzić, że zdjęcie to dość mocno zniekształca rzeczywisty wygląd niniejszych drzwi, na co niestety nie mam żadnego wpływu. Jako że sala grupy "Żabki" znajduje się na samej górze, jedynym możliwym punktem, z którego można spokojnie cykać fotki, są wyłącznie schody, a to nie stwarza zbyt dużych możliwości "manewrowych". Musicie więc wierzyć mi na słowo, że ozdoba ta wygląda naprawdę bardzo reprezentatywnie i, dzięki umieszczeniu na drzwiach much, nawet dość  zabawnie ;)




Komentarze

INSTAGRAM

Copyright © Lubię Tworzyć