Ul z folii bąbelkowej i pszczoły z łupinek po pistacji - wiosenna praca plastyczna

We wczorajszym poście pokazałam wam, jak można kreatywnie wykorzystać łupinki po pistacjach (KLIK). Dziś pójdziemy o krok dalej i poznacie kolejny niezwykle ciekawy pomysł na stworzenie pracy plastycznej, w której pszczółki te będą odrywały niemałą rolę :) 

Za pełną realizację niniejszego projektu odpowiada Laura. Ja byłam wyłącznie biernym obserwatorem jej działań. Dostarczyłam tylko niezbędne narzędzia i przyglądałam się z nieskrywaną uwagą jej twórczym poczynaniom :) 

Wielokrotnie wspominałam, jak bardzo zachwyca mnie dziecięca twórczość. Te pomysły, które rodzą się w małej główce są nie do podrobienia. Gdybym miała sama wykonać taką pracę, to ograniczyłabym się jedynie do zrobienia ula i przymocowania pszczółek. Laura natomiast poszła o krok dalej: sam ul wisi na gałęzi. Na niej są liście i kwitną kwiatki. Na dole zaś rośnie trawa. 

Jak to cudne dzieło powstało? 

1. Z folii bąbelkowej należy wyciąć kształt ula (ostre nożyczki będą tu niezwykle pomocne).

2. Folię pokrywamy żółtą farbą, a po wyschnięciu malujemy/rysujemy czarne pasy (w zależności od użytego materiału: czy będzie to farba czy marker). Etap ten można jednak pominąć. 

3. Przyklejamy ul do kartki (przyda się taka o gramaturze 200 g lub więcej).

4. Przyklejamy pszczoły.

5. Ozdabiamy wedle uznania. 





Laura poszła za ciosem i wykonała jeszcze jedną pracę plastyczną z użyciem łupinek pistacji, ale to już temat na oddzielny wpis ;) 

Nie mniej, jak widać, sam pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Dzieciom niewiele potrzeba, by uruchomić ich twórcze myślenie. Wystarczy, że damy im przestrzeń i narzędzia oraz pozwolimy swobodnie działać. Bez wtrącania, bez komentowania. A wtedy zadzieje się magia :) 



Komentarze

INSTAGRAM

Copyright © Lubię Tworzyć