Cytat na podobraziu - prezent z okazji Dnia Mamy

Bo najcenniejszy prezent to taki, który zrobimy własnoręcznie - zawsze to powtarzam i takiego stanowiska będę się trzymać. Zwłaszcza, że nie potrzeba mieć do tego wybitnych umiejętności. Liczy się sam gest... i dobry pomysł, a tego akurat na Lubię Tworzyć nie brakuje. Dziś chciałabym pokazać Wam upominek, który w ubiegłym roku wykonałam specjalnie dla mojej mamy - handmade'owy obraz stworzony na podobraziu. I wiem, wiem, mogą pojawić się głosy, że produkcja takiej ozdoby to nie taka łatwa sprawa, ale (wierzcie mi) jest to prostsze niż Wam się może wydawać.

Na takim podobraziu można bowiem namalować wszystko to, co nam się żywnie podoba. Ja akurat zdecydowałam się na zamieszczenie tam dość wymownego cytatu: "The love between a mother & daughter is forever". Zamiast tego można zawrzeć tam napis: "MAMA", "MAMUSIA" i wszystko to, co podpowiada Wam wyobraźnia. Poniżej postaram się opisać pokrótce, jak przebiegały poszczególne etapy produkcji niniejszej dekoracji, byście mieli ogólny zarys całego projektu.

Potrzebne materiały:

• podobrazie (zakupione w sklepie z materiałami dla plastyków lub np. w Empiku);
• pędzle (w różnych rozmiarach - większy do pokrycia podobrazia farbą, mniejsze - do stworzenia zdobień i ewentualnego napisu);
• farby akrylowe (kolory w zależności od upodobań. Ja użyłam: błękitu, dwóch odcieni różu, fioletu i dwóch odcieni zieleni. Opcjonalnie można też zdecydować się na czerń - do stworzenia napisu);
• ewentualnie czarny "marker" permanentny, którego używa się do tworzenia zdobień na różnego rodzaju materiałach (do zakupienia w sklepie dla plastyków lub we wspomnianym wyżej Empiku). 

Sposób wykonania:

Niestety nie posiadam szczegółowych zdjęć z procesu tworzenia omawianego tu obrazu, ale z racji tego, że zadanie to jest dość proste, posłużę się tradycyjnym opisem.

1. Podobrazie pokrywamy w całości farbą akrylową (tu: błękitną). W zależności od odcienia, możliwe będzie nałożenie kilku warstw. W tym układzie należy jednak pamiętać, by przed nałożeniem kolejnej, odczekać kilkanaście minut aż poprzednia wyschnie. 
2. Z użyciem kolorowych farb wykonujemy zdobienia (tutaj różyczki). Jeśli nie czujecie się na siłach, możecie całkowicie z nich zrezygnować lub po prostu posłużyć się techniką decoupage - przyklejając w wybrane miejsca wycięte kawałki papierowych serwetek. 
3. Na samym końcu wykonujemy napis. I tu możliwe są dwie opcje: albo tworzymy go z użyciem cienkiego pędzelka i czarnej farby akrylowej lub też posługujemy się czarnym markerem przeznaczonym do tego rodzaju projektów. Ja wykorzystałam wersję z markerem. Mała uwaga - jeśli nie czujecie się na tyle pewnie, by zrobić napis od ręki, zawsze możecie spróbować wykonać szkic ołówkiem (ale radzę zrobić to delikatnie, bowiem w przypadku popełnienia jakiegokolwiek błędu, może być ciężko pozbyć się śladu ołówka, mimo usilnych starań). 

A poniżej kilka migawek z mojego procesu twórczego:

 ... i efekt końcowy:

Wkrótce pokażę Wam, jakie prezenty otrzymali rodzice moich podopiecznych w ubiegłym roku szkolnym ;)