Stemple z wykorzystaniem ziemniaków i foremek do ciastek
Kiedy byłam jeszcze dzieckiem, pamiętam, jak z wielkim zacięciem produkowałam ziemniaczkowe stempelki, którymi później dekorowałam kartki rysunkowe i zeszyty. Nie mniej praca ta sprawiała mi naprawdę wiele frajdy zwłaszcza, że do wykonania takich stempli używało się prawdziwego noża i można było dać się ponieść fantazji i wymyślać mnóstwo przeróżnych wzorów (!) Ach, co to była za frajda. Czasy jednak się zmieniają, a co za tym idzie przebrażeniom ulegają metody naszego działania. A że lubię nowostki i nie mam nic przeciwko pewnym ulepszeniom, toteż z wielką radością podjęłam się produkcji ziemniaczkowych stempli z wykorzystaniem foremek do ciastek (!) Jeśli więc macie w posiadaniu takie gadżety, musicie koniecznie przetestować niniejszy patent. Myślę, że będziecie zadowoleni z efektu końcowego zwłaszcza, że w przypadku zastosowania niniejszych przedmiotów, nasze stemple będą miały wprost idealne kształty (co w przypadku pracy "ręcznej", tj. rzeźbienia nożem, niekoniecznie było możliwe... no chyba że byliśmy obdarzeni jakimś wyjątkowym talentem). Zapraszam Was zatem do zapoznania się z nową (lepszą?) metodą stemplowania! ;)
Co prawda do produkcji takich stempli możemy zaangażować dzieci, jakkolwiek sposób ten może okazać się przydatny także i nam, gdybyśmy przypadkiem zapragnęli wykonać unikatowe opakowanie prezentowe czy innego rozaju ozdobę, np. niepowtarzalny i jakże ciekawy bilecik upominkowy.
Potrzebne materiały:
- świeże, tj. surowe ziemniaki;
- foremki do ciastek;
- nóż;
- pędzel (lub gąbka do malowania);
- farby;
- kartka papieru lub materiał, po którym będziemy stemplować.
Sposób wykonania:
Szykujemy ziemniaka... |
... oraz foremki (o dowolnym, wybranym przez nas kształcie. Może być to nawet foremka choinkowa, jeśli planujemy przyozdobić np. papier prezentowy). |
I tak, pragnę Wam zaprezentować 2 alternatywne metody stemplowania.
1 metoda:
polega na wbiciu foremki bezpośrednio w ziemniaka (najgłębiej jak się da). |
Następnie, za pomocą noża obcinamy całą powierzchnię wokół wbitej foremki... |
... co po zdjęciu "resztek" będzie wyglądało tak, jak na zdjęciu powyżej. |
Aby powstał nam stempel, musimy jeszcze odciąć zbędną skórkę ziemniaka. |
A tak prezentują się gotowe stempelki. |
Wystarczy jeszcze posmarować je farbą... |
... umieścić na kartce... |
... i voila! :) :) |
2 metoda:
jest zbliżona do poprzedniej...
... aczkolwiek w tym przypadku skórki ziemniaka pozbywamy się od razu (po prostu odcinamy niepotrzebny fragment ziemniaka). |
Dopiero później wbijamy w niego foremkę... |
... "obrysowujemy" nożem powierzchnię ziemniaka, która ma zostać usunięta,... |
... wyjmujemy foremkę... |
... i pozbywamy się niepotrzebnych części. |
A teraz mały bonus...
Jako że miałam akurat w posiadaniu kapustę pekińską, toteż zdecydowałam się sprawdzić, jaki efekt osiągnę używając właśnie jej w roli stempla. Zobaczcie, co wyniknęło z mojego testowania ;)
Do swojego eksperymentu użyłam końcówki kapusty. |
Jej powierzchnię posmarowałam czerwoną farbą. |
Przy czym dla lepszego efektu nałożyłam podwójną warstwę tejże farby. |
A po wykonaniu powyższych czynności, przystąpiłam do stemplowania. |
Czerwona, nieregularna plama :P |
Efekt właściwie dość ciekawy ;) |
Poniżej zaś zobaczycie kilka kadrów moich stempelkowo - ziemniaczanych doświadczeń:
Na moim fanpage'u na Facebooku została dziś opublikowana galeria zawierająca inne, alternatywne pomysły na stworzenie warzywnych stempelków. Pomysły są co prawda zaczerpnięte z Internetu, ale kto wie, może kiedyś znajdę czas, by któryś z nich przetestować. A może Wam spodoba się któraś inspiracja i sami zdecydujecie się z niej skorzystać? ;)
Ps. Najlepsze życzenia dla wszystkich Wegetarian, bo zgodnie z kalendarzem świąt nietypowych, dziś macie swoje święto! :) :) :)
Też uwielbiałam pieczątki z ziemniaka! :)
OdpowiedzUsuńW ostatnie święta, dokładnie w taki sposób jak tu przedstawiasz, dekorowałam papier do pakowania prezentów :)
A wzorek z kapusty - ekstra :)
Super! :) :) Zawsze wychodzę z założenia, że najprostsze pomysły są najlepsze, a ziemniaczkowe stempelki to tylko kolejny na to dowód ;) Pozdrawiam ciepło! :) :)
UsuńCoś jest w tych pieczątkach z ziemniaków że działają na dzieci jak magnes :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, trzeba by je zapytać :D ;)
Usuń