Śnieżynka z kartonu i patyczków do uszu
Choć myślami jestem już przy walentynkach... i wiośnie, to w praktyce większość moich aktualnych projektów ma czysto zimowy charakter. Ale inaczej być nie może - trzylatka w domu, kochająca śnieg... sami rozumiecie ;)
A że ostatnio kiepskie warunki atmosferyczne skutecznie uniemożliwiały nam jakiegokolwiek aktywności na zewnątrz, to trzeba było kombinować i organizować zabawy w domowym zaciszu.
Tym oto sposobem, któregoś zimnego i wietrznego wieczoru powstała śnieżynka wykonana z kartonu i patyczków do uszu. Niby nic takiego, ale szerzej patrząc, taka zabawa ma czysto rozwojowy charakter: doskonalenie motoryki małej, koordynacji wzrokowo - ruchowej. Dodatkowo to fajne ćwiczenie sensoryczne (patyczki mają ciekawą fakturę).
Jak taką śnieżynkę wykonać?
Przygotujcie kartonowe pudełko (możecie też je wykonać z kartonu - narysujcie na kartonie dwa identyczne koła oraz podłużny pasek. Wytnijcie te elementy. Przymocujcie pasek - najpierw do pierwszego koła, a później przymocujcie na wierzchu drugie koło. Pasek, o którym mowa, będzie pełnił rolę "boku" pudełka. Można by rzec, że owijamy tym paskiem koło), narysujcie na nim śnieżynkę. Zróbcie otwory gwoździem, śrubką lub śrubokrętem. Przetnijcie patyczki do uszu na pół... I dajcie do zabawy dzieciom.
Ta zabawa nasunęła mi skojarzenie z dwiema grami z czasów mojego dzieciństwa - Mastermind i Samotnik. Znacie? ;)
Komentarze
Prześlij komentarz