Przepis na masę porcelanową

Każdego roku staram się produkować coraz to nowe dekoracje, które posłużą mi później do przystrojenia choinki. Tym razem zdecydowałam się na wykonanie ozdóbek z masy porcelanowej. Przypuszczam, że wszystkim z Was jest dobrze znana masa solna. Sama tworzyłam z niej kiedyś dekoracje choinkowe i mając już pewne rozeznanie w tej kwestii mogę śmiało stwierdzić, że masa porcelanowa jest w tym układzie o wiele lepsza (!) Przemawia za tym wiele czynników: nade wszystko sama konsystencja - masa porcelanowa jest przyjemna w dotyku, wręcz delikatna i nie posiada żadnych zrogowaceń, czego niestety nie można powiedzieć o masie solnej. Kolejny argument, to kolor - masa porcelanowa jest wręcz śnieżnobiała, a masa solna ma barwę bardziej kremową. Istotną kwestią jest także sama "waga" obu mas - porcelanowa jest lekka, a solna (nawet po wyschnięciu) ciężka. Także - jak sami widzicie - wszystko przemawia na korzyść masy porcelanowej ;) Myślę jednak, że warto przynajmniej spróbować przekonać się, w czym dokładnie tkwi różnica ;) A gdybyście chcieli przetestować niniejszy patent, zapraszam do lektury dzisiejszego wpisu ;)

Ozdoby z masy porcelanowej mogą posłużyć nam nie tylko do przystrojenia choinki. Możemy bowiem użyć ich także do udekorowania prezentu czy innych przedmiotów (ja tak właśnie uczyniłam, ale podzielę się tym z Wami już niebawem).

Potrzebne materiały:
- mąka ziemniaczana (1 miseczka);
- klej biały (1 miseczka);
- 1 łyżka oliwki dla dzieci;
- 1 łyżka soku z cytryny;
- odrobina mąki ziemniaczanej do posypania stolnicy;
- wałek;
- foremki do ciasta;
- plastikowe woreczki/folia spożywcza;
- iglaki/koronkowa serwetka/wełniane ubranie (szalik, sweter, itp.) - do odciskania wzorków;
- plastikowa słomka do napojów;
- opcjonalnie barwnik spożywczy, farby (np. akrylowe).

Sposób wykonania:

Produkcja masy porcelanowej przebiega w bardzo prosty sposób. Mianowicie do dużej miski wsypujemy mąkę, wlewamy klej, oliwkę i sok z cytryny. Wszystko dokładnie mieszamy aż uzyskamy zwartą całość. "Ciasto" dzielimy na części - jedną z nich chowamy do woreczka lub owijamy folią spożywczą. Czynność ta ma zapobiec wysychaniu masy, bo jak sami zdołacie się przekonać podczas działania będzie ona dość szybko twardnieć.

Jeśli pragniecie uzyskać określony kolor ozdóbki, możecie od razu zabarwić ciasto barwnikiem albo pomalować ją dopiero po wyschnięciu.

A kolejne etapy pracy wyglądają następująco:

Drugi fragment masy rozwałkowujemy.

Jeśli chcemy otrzymać dodatkowe wzorki, możemy odcisnąć na masie iglaki/koronkę/sweter. Dla uzyskania lepszego efektu możemy "rozwałkować" te produkty na "cieście".

A po realizacji tych czynności masa będzie wyglądała mniej więcej tak, jak na zdjęciu powyżej. 

Później pozostanie nam tylko wykrawanie pożądanych kształtów (można wykorzystać zwykłe foremki do ciasta).

A tak będą prezentować się nasze dzieła tuż po wykonaniu wcześniejszych czynności.

Wszystkie ozdóbki układamy na płaskiej powierzchni (ja wykorzystałam blachę do ciasta) i pozostawiamy do wyschnięcia na ok. 24 h (choć czas ten trzeba niekiedy wydłużyć). Jeśli zależy nam na tym, by dekoracje te zostały gdzieś zawieszone, wystarczy zrobić w nich niewielkie otwory - do ich wykonania używamy zwykłej słomki do napojów. 

Teraz pozostanie nam umocowanie ozdóbek porcelanowych na sznureczku/wstążeczce i zawieszenie ich w pożądanym przez nas miejscu.

Możemy je także dodatkowo udekorować, tj. pomalować je farbami (najlepiej akrylowymi).

Ja jestem mega zadowolona z efektu końcowego i myślę, że Wasze wrażenia będą równie pozytywne. A gdyby ktoś zdecydował się na skorzystanie z tego przepisu, niech podzieli się w komentarzu swoimi wrażeniami ;)