Kurczaczek ze styropianowego jajka
Niektóre projekty plastyczne są na tyle ciekawe, że można z nich wielokrotnie korzystać. Przekonałam się o tym już nie raz. Tym razem mam Wam do zaproponowania typowo wielkanocną dekorację, którą z łatwością może już wykonać dziecko na etapie przedszkolnym. Mowa tu o słodziaśnym kurczaczku, utworzonym na bazie styropianowego jajka. Jest to sprawdzony patent, testowany przeze mnie już nie raz. Efekt jest naprawdę ciekawy (co zresztą widać na zdjęciu głównym), a nade wszystko sam proces twórczy angażuje dzieci w pełni i sprawia im wiele radości. A o to przecież w działalności plastycznej chodzi :)
Potrzebne materiały:
- duże jajko styropianowe;
- pędzelek lub gąbeczka do malowania;
- żółta farba (najlepiej temperowa, ale może być i plakatowa);
- patyczek do szaszłyków;
- gotowe, plastikowe oczka;
- kawałek pomarańczowego filcu, z którego wycinamy dzióbek;
- klej biały;
- ew. klej na gorąco;
- kasza gryczana;
- piórka (czerwone/żółte/pomarańczowe/białe)
Sposób wykonania:
Przygotowujemy dwa podstawowe elementy: patyczek do szaszłyka oraz jajo. |
Dalej, przystępujemy do malowania jajka (możemy użyć pędzla lub gąbeczki)... |
... aż cała jego powierzchnia zostanie dokładnie pokryta farbą. |
Jajo obowiązkowo pozostawiamy do wyschnięcia (tak, jak wspomniałam wcześniej, warto umieścić szaszłyk w doniczce wypełnionej ziemią lub jakiejś butelce - np. po winie).
W kolejnym etapie smarujemy górną część jajka klejem białym,... |
... szykujemy kaszę gryczaną.... |
... i "zanurzamy" w niej tę część jajka, która została pokryta klejem... |
... co powinno wyglądać mniej więcej tak, jak na zdjęciu powyżej. |
Należy jeszcze dokleić oczka,... |
... dzióbek... |
... i skrzydełka. |
Kurczaczka możemy pozostawić na szaszłyczku i w jego dolnej części przymocować wstążeczkę zawiązaną na kokardkę lub dołączyć nóżki (wykonane z drucika kreatywnego i wbite w jajo). W takim układzie możemy wyjąć patyczek bądź go pozostawić - ale to już zależy od tego, do czego będzie Wam potrzebny :)
TU i TUTAJ możecie zobaczyć, jak kilka lat temu moje przedszkolaki radziły sobie z tworzeniem rzeczonej tu ozdóbki.
Komentarze
Prześlij komentarz