Kurczaczek wielkanocny malowany widelcem
Większość z Was zdążyła się już przekonać, że moją wielką pasją jest tworzenie. Wiedzą to wszyscy w moim otoczeniu... nawet dzieci ;) W swojej pracy staram się zachęcać swych wychowanków do twórczego działania i zaszczepiać w nich zamiłowanie do aktywności plastycznej. Myślę, że w pewnym sensie mi się to udaje i jestem z tego faktu niezwykle szczęśliwa. Jako że małymi krokami zbliża się Wielkanoc, toteż już teraz obmyślam projekty, które chciałabym ze swoją grupą przedszkolną zrealizować. A że nazbierało się tego dość sporo, dlatego postaram się w miarę systematycznie publikować coraz to nowe propozycje, bo może sami zechcecie któryś z tychże pomysłów wykorzystać. Pierwszy koncept to wielkanocny kurczaczek, którego produkuje się w dość nietypowy sposób... gdyż za pomocą widelca (!)
Jeśli pracę tę mają tworzyć małe dzieci, warto wyznaczyć im "granicę"" malunku, poprzez wcześniejsze narysowanie koła (co dokładniej zaprezentowałam na zdjęciach nr 2 i 3). Natomiast starszaki mogą puścić wodze fantazji i malować jak zechcą.
Potrzebne materiały:
- kartka A4 (rysunkowa/techniczna) w jasnym kolorze (moja jest beżowa);
- ołówek;
- okrągły przedmiot (np. salaterka);
- żółta farba (np. temperowa lub rozwodniona plakatowa - najlepiej taka w tubce);
- widelec;
- skrawek pomarańczowej kartki technicznej;
- nożyczki;
- klej w sztyfcie;
- klej tzw. biały;
- gotowe, plastikowe oczka;
- kredka w kolorze pomarańczowym;
- piórka (pomarańczowe/czerwone/żółte).
Sposób wykonania:
Kartkę A4 układamy pionowo... |
... a następnie układamy na niej okrągły przedmiot... |
... i go odrysowujemy. |
Jeśli (podobnie jak ja) użyliście salaterki, możecie wlać do niej farbę. Szykujemy też widelec,... |
... zanurzamy go w farbie... |
... co wygląda tak (zobacz: fot. 6)... |
... i umieszczamy go na kartce, tworząc swego rodzaju stempel. |
Z każdym kolejnym ruchem nasze koło będzie się zapełniać żółtą farbą. Widelcem należy malować niczym pędzlem, by możliwie równomiernie rozprowadzić temperę/plakatówkę. |
Działamy tak aż do momentu, gdy otrzymamy kolistą figurę. |
Czekamy aż obrazek wyschnie i w międzyczasie przygotowujemy kolejne elementy składowe kurczaczka.
Bierzemy pomarańczowy fragment papieru... |
... składamy go na pół w poziomie... |
... i wycinamy z niego podwójny trójkąt... |
Dokładamy plastikowe oczka (posługujemy się klejem białym),... |
... rysujemy nóżki... |
... i mocujemy piórka, symbolizujące skrzydełka żółtej ptaszyny. |
Moje dzieło wygląda tak:
A jak tylko przeprowadzę zajęcia z dziećmi zapodam również foty ich prac :) Zresztą Wy możecie zrobić to samo :)
Komentarze
Prześlij komentarz